Le Petit Marseillais



Rzutem na taśmę zostałam ambasadorką Le Petit Marseillasis! Zgłoszenie wysłałam w ostatniej chwili i udało się :)


Zupełnie się tego nie spodziewałam i możecie sobie wyobrazić moje zdumienie, jak kurier przyniósł wielkie pudełko zaadresowane na moje nazwisko. Moim oczom ukazał się elegancki kartonik w kolorze ecru. Po otwarciu byłam jeszcze bardziej zachwycona - marketingowcy LPM naprawdę się postarali. Wszystko miało swoje miejsce, nic nie miało szansy się uszkodzić w transporcie. Do tego jakość materiałów - pierwsza klasa!


Dział marketingu postanowił zachęcić ambasadorki do zabawy zapachami dołączonych żeli pod prysznic - do zestawu były dołączone eleganckie i mięciutkie okularki - takie jak do spania. Każda butelka żelu miała banderolkę tak, aby nie było widać napisu i rysunku kompozycji zapachowej danego produktu LPM. Nie pozostało nic innego, jak zasłonić oczy i poddać się temu, co czują nasze zmysły...

Rozpoczęłam od niższej butelki - zapach bardzo rześki i energetyczny. Wyraźnie cytrusowy, ale z jeszcze jakąś nutą... Tu długo myślałam - zapach lekko ziołowy, zdecydowanie roślinny. Niestety, nie udało mi się rozpoznać. Przeważała cytryna, ale z czym?
Po odkryciu banderolki okazało się, że składnik zagadka to - werbena! Tak znana mi z mamy ogródka, ale jakoś zupełnie nieinteresująca zapachowo. Tu natomiast, w połączeniu z cytryną, strzał w dziesiątkę. Zapach zdecydowanie dla mnie. Zwłaszcza na lato. 



Kolejna buteleczka LPM skrywała również cytrusowy aromat. Był to jednak pomarańcz, ale z nutką goryczy - podejrzenie padło na grapefruita. Odkrycie banderolki potwierdziło moje domysły - dobre rozpoznałam oba zapachy. Ten żel pod prysznic ma podobnie jak cytryna&werbena przyjemny zapach, ale jest trochę cięższy - spokojnie można go użyć na wieczór. Cytryna&werbena to zapach letniego dnia :)



Do przesyłki były także dołączone próbki żelu o zapachu kwiatu pomarańczy oraz balsamu z masłem shea, które już powędrowały do moich znajomych do testów. 
Mi sposobał się szczególnie balsam, bo nie tylko pachnie znakomicie, ale przy tym nawilża doskonale! 

Efekt stosowania żeli Le Petit Marseillais: aksamitna, delikatna i dobrze nawilżona skóra, która bajecznie pachnie cytrusami!
Żele wspaniale się pienią zarówno pod prysznicem jak i w kąpieli. Są idealne dla wszystkich, którzy  potrzebują produktu do domowego spa. Żele Le Petit Marseillais sprawdzają się w tej roli idealnie! Gorąco polecam!

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz