Bonbonbaby



O Bonbonbaby dowiedziałam się jeszcze jak byłam w ciąży. Już miałam zagłębić się w temat, ale wcześniejsze pojawienie się Teo "przeszkodziło" mi w tym. 
Wróciłam do tematu po poście na szafatosi. Przeczytałam co i jak i zamówiłam 3-miesięczną subskrypcję.
Ale od początku:
bonbonbaby to pomysł dwóch dziewczyn: mamy i cioci tego samego Maluszka. Jest to fajna propozycja dla przyszłych i obecnych mam, ponieważ tajemnicze pudełeczko zawiera produkty specjalnie wybrane dla niej i maleństwa. Do wyboru są trzy kategorie: dla przyszłej mamy, dla maluszka i dla starszego niemowlaka. W przesyłce znajduje się min. 5 pełnowartościowych produktów oraz próbki/ulotki itp. 
Do wyboru mamy również trzy opcje zakupu bonbonbaby: pojedyncze pudełko, trzymiesięczną  raz sześciomiesięczną subskrypcję. Subskrypcje pozwalają zaoszczędzić kilkanaście złotówek  i czas na comiesięczne zamawianie boxa.
Pomysłodawczynie zapewniają, że za każdym razem możemy być pewne, iż wartość pudełka to dwukrotność tego, co zapłaciłyśmy. 
Jak one to robią? Nie mam pojęcia, ale są w tym dobre :)

Oto co zawiera nasze pierwsze bonbonbaby:





1. Łyżeczki od 4 miesiąca
Idealnie. Łyżeczek mamy już sporo, ale kolejne też się przydadzą. Teo ładnie pije z łyżeczki m.in. probiotyk, a planuję też powoli rozszerzać menu szkraba, więc produkt nr 1 trafiony :)
2. Książeczka Hałaśliwe safari
Fajna książeczka z ładnymi rysunkami zwierząt. Teoś jest akurat w fazie na dźwięki i zachwyca się Księgą Dźwięków, więc kolejna książka z tego typu jest jak najbardziej udanym produktem.
3. Wazelina Vaseline
Po ciąży mam strasznie suchą skórę, szczególnie dłoni - nic tak nie nawilża, jak wazelina. Do tego akurat ta ma bardzo fajne opakowanie z wygodnym zamknięciem.
4. Emulsja ochronna Pat&Rub z filtrem
Produkt the best w gym bonbonbaby. Same achy i ochy. Produkt dla mnie i dla Maluszka.
Więcej o samej emulcji możecie poczytać TU
5. Gryzak rybka Sassy
Teo jest nią zachwycony. Idą mu już ewidentnie zęby, więc gryzak jest obecnie na topie.
6. Sok Royal apple
Wypiłam i przyznaję, że bardzo smaczny.
7. Próbka Kremu Momme
Jeszcze nie testowałam, ale z ulotki wiem, że są to produkty w 100%naturalne, na bazie olejów.


Edycja czerwcowa, pierwsza w naszym domu, bardzo nam podpasowała. Już nie mogę się doczekać edycji lipcowej.
PS. na wykorzystanie pudełka bonbonbaby też już mam pomysł :) 

1 komentarz :